Malezja na talerzu, czyli kurczak satay. Skoro nigdzie za granicę – z powodu epidemii koronawirusa – nie możemy teraz pojechać, to niech egzotyka pojawi się na naszym talerzu. Chociaż w ten sposób nadamy naszej trudnej obecnie codzienności innego wymiaru. Pisałem już o egzotycznej pętelce drożdżowej (link do przepisu tutaj), a dziś zapraszam Was na danie …
Zaczynamy wakacje, stąd i podręczna garść tipów, jakie przygotowałem z myślą o Was, a które mogą przydać Wam się na wakacyjnych szlakach. Najbliższe dni na moim blogu to czas, podczas którego postaram się dać Wam przydatne informacje, które sprawią, że Wasze wakacje będą udane i mile wspominane. Wakacje już są, ale co dalej? Na pierwszy …
Wakacje 2018 właśnie się zaczęły. Przed niektórymi z nas aż dwa miesiące laby na plażach i w górach całej Europy, może i Azji, Afryki czy Ameryki, może nawet w Australii, gdzie jest teraz zima, ale jeśli komuś to nie przeszkadza, również może tam pojechać. Przygotowałem więc dla Was garść porad, które mogą pomóc Wam w …
Szanghaj – z miastem, wyglądającym jak gotowa scenografia z filmu science fiction, zetknąłem się podczas podróży do Nowej Zelandii. Zachwyca, olśniewa i ma bardzo smaczną kuchnię!
Piękny, widoczny z daleka masyw Kinabalu, owiany jest licznymi legendami. Sama nazwa wywodząca się od słów Aki Nabalu w jednym z narzeczy borneańskich oznacza „miejsce kultu zmarłych”, druga wywodzi się od słów Cina Balu, w prostym tłumaczeniu „chińskiej wdowy”. Według podań ludowych chiński książę wspiął się na górę w poszukiwaniu wielkiej perły strzeżonej przez okrutnego …
Być w Japonii i nie wejść na górę Fudżi? Po prostu nie wypada 🙂 Tym bardziej, że wejście na ten szczyt, wznoszący się 3776 m n.p.m. do trudnych nie należy, a spory odcinek drogi od podnóża góry pokonuje się autobusem, docierając do tzw. stacji (oznaczonych w większości numerem 5). Szlaki turystyczne, a nawet trasy do …
W jednym tygodniu Izrael, w drugim tygodniu Japonia? Czemu nie! Z Izraela przyleciałem we wtorek, 19 lipca, a już w środę, 20 lipca, ruszyłem do Kraju Kwitnącej Wiśni. Wiem, wiem, trochę zakrawa to na szaleństwo, ale… Ja po prostu kocham podróże i wykorzystują każdą szansę, by gdzieś polecieć i coś zobaczyć. Ten wpis przygotowałem na …
Wejście na Mount Kinabalu (4095 m.n.p.m.), jedną z najwyższych gór Południowo-wschodniej Azji, było od dawna moim marzeniem. Między innymi w tym celu przyleciałem na Borneo. Nim jednak przywitałem dzień z tego szczytu, spędziłem cudowne chwile w schronisku Laban Rata, gdzie nocowałem przed tą kilkukilometrową wspinaczką. Poniżej na zdjęciach: parking przed wejściem do parku i plan podejścia …
Wizyta na miejscowym targowisku, gdzie wybrałem się w wieczór poprzedzający wspinaczkę na Kinabalu, na długo zapadnie mi w pamięć. Takiej orgii smaków, zapachów, kolorów i wrażeń wszelakich nie sposób zapomnieć. Czego tu nie było? Egzotyczne owoce, z których wiele niedostępnych jest w Polsce i wiele gatunków widziałem po raz pierwszy na oczy; warzywa, szczególnie papryki …
Co zdecydowało o tym, że choć polubiłem Gruzję, to nie chcę tam wracać? Nie chodzi o kłopoty z komunikacją, infrastrukturą, nie, nie. Stosunek do zwierząt w tym kraju zdecydowanie mnie do niego odrzucił.