Schłostana wiatrem, otoczona lodowatym Atlantykiem Islandia… O wycieczce tu, którą odbywałem między 13 a 15.11.2015 r., marzyłem od dawna. Okazja nadarzyła się, gdy linie lotnicze WizzAir uruchomiły połączenie między Gdańskiem a portem lotniczym Keflavik. Islandia na weekend była więc w zasięgu ręki.
Zaplanowałem wylot w piątek, a planowałem wrócić – ze względu na pracę – w niedzielę. Postanowiłem zapolować na bilet i udało się namierzyć go w cenie ok. 80 zł na trasie Gdańsk – Keflavik (piątek). Niestety, powrót okazał się droższy – z międzylądowaniem w Berlinie (brak bezpośrednich lotów w niedzielę) bilet powrotny do Gdańska kosztował blisko 350 zł. Obecnie ceny kształtują się inaczej: można upolować okazyjny bilet na trasie Gdańsk – Islandia – Gdańsk już za ok. 350 zł w obie strony, z odpowiednim wyprzedzeniem.
Czytaj również:
- Sarajewo, tu bije serce Bałkanów
- Spotkanie podróżnicze: kierunek Budapeszt
- Długi weekend 2022
- Czarnogóra na wakacje
- Mostar to nie tylko stary most
- Blagaj, perełka Bośni i Hercegowiny
- Magia bośniackiej kuchni, co musisz tu zjeść
- Wodospady Kravica
- Počitelj, malowniczo i piracko
- Spotkanie podróżnicze „Tajemnicza Nowa Zelandia”
- Spotkanie podróżnicze „Spełniony sen o Australii”
- Spotkanie podróżnicze „Pomysł na wakacje: Bośnia i Hercegowina”